+3
igore 23 marca 2017 22:18
DSC05893.jpg



DSC05897.jpg



DSC05904.jpg



DSC05914.jpg



DSC05905.jpg



DSC05920.jpg



DSC05925.jpg



DSC05947.jpg



DSC05950.jpg



DSC05953.jpg



DSC05963.jpg



DSC05965.jpg



DSC05971.jpg



DSC05978.jpg



DSC05983.jpg



DSC05985.jpg



DSC05990.jpg



P1040800.jpg



PS. To, co chyba najbardziej podoba mi się w południowej Italii, to fakt, iż ludzie potrafią jeszcze żyć obok siebie, bez budowania durnych ogrodzeń, murów, bez portierów podejrzliwie patrzących na każdego wchodzącego do budynku. Pozdrawiają się na ulicach i po prostu się znają. Jeszcze do końca nie zwariowali.

Dodaj Komentarz

Komentarze (8)

gosiagosia 23 marca 2017 23:03 Odpowiedz
Quote:w Italii jesteśmy co najmniej raz w roku i jest to mój ukochany europejski kraj - to już trzecia ;) Przepiękne zdjęcia - jak rozumiem to K. (na potrzeby czytania relacji dostała imię Kasia 8-) ) jest ich autorem?
igore 23 marca 2017 23:12 Odpowiedz
Każde z nas chodzi z aparatem i często w poszukiwaniu dobrych ujęć gubimy sie nawzajem. Wszystkie powyższe zdjęcia są mojego autorstwa. ;)
firley7 24 marca 2017 10:24 Odpowiedz
Jestem pod wrażeniem nastrojowych zdjęć z historią w tle. "Uśmiechnięty" wehikuł jest super :D
ewaolivka 24 marca 2017 18:26 Odpowiedz
Też wielki plus za zdjęcia :) Bardzo, bardzo nastrojowe. Co do Bari i Apulii mam podobne odczucia-mimo wieloletnich podróży jakoś mi umykała. Aż wreszcie kupiłam bilety...i zachwyciłam się. Wszystkim: Matera to prawdziwa perła, można chodzić godzinami. I Alberobello, choć faktycznie trochę za mocno skomercjalizowane. I Altamura, Polignano, wreszcie samo stare Barii. I krajobrazy, choćby z okien pociągu do Matery. Teraz myślę o powtórnej wizycie :)
igore 24 marca 2017 20:22 Odpowiedz
@‌ewaolivka‌ Też już myślę o ponownej wizycie w okolicy. Choćby z tego powodu, że nie mieliśmy czasu na Alberobello. ;)Kilka dni to zdecydowanie za mało.
kamwad 28 marca 2017 21:29 Odpowiedz
Sticazzi :shock: genialna wycieczka, cudowne zdjęcia.......................
ewaolivka 28 marca 2017 21:33 Odpowiedz
Cieszę się na Waszą majówkę w Italii :) , bo to może oznaczać kolejne nastrojowe zdjęcia na F4F...
igore 28 marca 2017 22:01 Odpowiedz
@‌ewaolivka‌ Jeśli chodzi o zdjęcia, musze Cię zmartwić. Jedziemy głównie do znajomych w Bolonii, gdzie ostatnio przez prawie dwa dni nie wychodziliśmy z kuchni. Piliśmy wino, przyglądaliśmy się powstawaniu różnych dań, by następnie zjeść je ze smakiem. :D